To nie jest tak, że po pewnym czasie przestajemy czuć. Po prostu z każdym dniem przyzwyczajmy się do bólu. Akceptujemy, że ktoś zniknął z naszego życia. I nie chcemy by ten ktoś wrócił, samemu jest już łatwiej. Nie obawiamy się, że ktoś odejdzie, że nasze serce znów będzie cholernie rozbite. Mamy w sobie pustkę, lecz jest ona bardziej przewidywalna niż uczucia. Obawiamy się nowego bólu, uciekamy przed nowym uczuciem. Ile razy odrzuciłeś uczucie, z powodu strachu? Tak bardzo boimy się kochać, że zapominamy jakie to wspaniałe uczucie.
|