uświadomiłam sobie co właśnie robię.. w tej właśnie chwili pozwalam odejść mojemu szczęściu. mam wielką szansę na bycie szczęśliwą a niszczę to, bo ciągle wracam do przeszłości. bo obiecałam sobie, że nie dam się więcej zranić, i mam ten cholerny dystans do ludzi. nie potrafię już inaczej. nie potrafię walczyć o Niego. a On nie będzie wiecznie czekał. przegrywam po raz kolejny w walce z przeszłością.
|