Bóg kazał mi przebaczać. Przebaczę wszystko. Przebaczę mojemu sąsiadce, że zabrała mi męża. Przebaczę mężowi, że zabrał mi mojego syna. Przebaczę nawet kierowcy tira, że zabił psa, ostatnia personifikacja na tym świecie. Ale Bogu, już kurna, nie wybaczę. Nie wybaczę, że kazał mi znosić to wszystko.
|