i po raz kolejny...-,- wiesz co? to ułatwi sprawę nam wszystkim. zostaw ją w spokoju.! ona popłacze, ale nie będzie przez ciebie więcej cierpieć, ty będziesz miał czas dla tych twoich "przyjaciół" a ja nie będę musiała słuchać co ty zrobiłeś, a czego nie.-,- ./enka
|