Jeden zwykły gest a ja umarłam. Zabił mnie, pozbawił wszystkiego, bo ostatecznie pozbawił siebie. Świat stał się czarny, nie czułam nic. Bałam się jakiegokolwiek ruchu- nie miałam w sobie ani jednej emocji. Zabił mnie z największą swoją siłą- a miał jej naprawdę dużo. Nosiła nazwę 'miłość'.
|