Znamy się czy nie? Kogo teraz to tak na prawdę obchodzi? Mamy już teraz własne życie, nie myślimy o sobie i to chyba nawet dobrze. Dobrze przynajmniej dla mnie, bo zbyt dużo bólu łączyło mnie z Tobą, zbyt dużo złych wspomnień. Czasem, gdy przypadkiem wpadniemy na siebie na ulicy, serce zaczyna pękać, a w naszych oczach można zobaczyć tę tęsknotę, tęsknotę za tym, co było kiedyś. I nie stać nas wtedy na nic innego, jak tylko na krótkie, oschłe "cześć", spuszczenie wzroku i wbicie go w chodnik. | me.
|