Nie widzieli się jakiś czas. On puścił jej strzałę, ona odpuściła, on znowu. Wiedziała, że to znak, że ma zadzwonić. Zrobiła to. Umówili się, że ona wyjdzie z imprezy u koleżanki, a on opuści kolegów. Przyszedł po nią pod klatkę koleżanki, ona zeszła. "Cześć". Przytulili się i stali tak kilka minut, dopóki nie zaczęli się całować. Nie mogli przestać, nie mogli się wtedy rozstać...
|