Odstawiam szklankę whisky na blat kuchenny. Mówią,że alkohol to prawdziwy rozśmieszacz.Ale nie wtedy gdy wszystkie porażki,które na trzeźwo przyprawiają nas o palpitacje serca nawet po procentach we krwi dają nam w kość. Nic nie daje nam możliwości zapomnienia o miłości.Mam wrażenie,że trochę zaniedbałam i zapuściłam to swoje życie. I tu nie jest tak łatwo jak z człowiekiem. Nie zafundujesz mu pielęgnacji ciała w postaci setek maseczek począwszy od regenerujących błotnych,glinkowych,a skończywszy na maseczkach odżywczych z masłem shea, czy czarnym kawiorem. Nie podetniesz mu zniszczonych końcówek włosów i nie zrzucisz podartego dresu na rzecz małej czarnej. Nie pozbędziesz się kilku kilogramów dla lepszego samopoczucia. Bo prawdziwy problem leży w twoim sercu. Czujesz się taka samotna. Nikt już nie ma cierpliwości do twoich dziwactw i nikt ich nie rozumie mimo sporych chęci. Gubisz się...Już nie w błękicie jego oczu,ale tym co potocznie zwą życiem/hoyden
|