wstajesz rano z uśmiechem na twarzy, idziesz wtranżolić śladowe ilości słodkiej czekolady w najróżniejszych postaciach, poprawiasz niedokładnie, niesforne kosmyki włosów, uśmiechasz się do sufitu ,który także mówi do Ciebie 'kocham' , tak jak wszystko co napotkasz. odbierasz sms'a o cudownie słodkiej treści a popołudnie spędzasz z miłością swojego życia. chyba już znam definicję szczęścia. /vampiiree
|