Nie gadała z matką, a z ojcem raczej rzadko,
i wyłączała telefon kiedy chłopak stał pod klatką,
w oknach gasiła światło, nie była do końca szczera,
jedynie co wybiera, teraz, to numer dilera.
I możesz nie wierzyć, to nie warte polemiki,
dziś jej droga to impreza, kluby, twarde narkotyki,
to tak marne jak chodniki, które bez ludzi są puste,
dziwnie się czuje, patrząc jak teraz chodzi z wózkiem.
|