Pogodziłam sie ze wszystkim, zrozumiałam, zaczynam układać swoje życie na nowo, ale jednego nie moge zrozumieć, po co tyle to ciągnąłeś, po co pisałes, mówiłeś te wszystkie słowa, które teraz dla mnie są jednym wielkim kłamstwem. Nie rozumiem po co za kazdym razem wracałes, próbowałeś wszystko naprawić, zapewniając, ze Ci zależy. Tego nie mogę zrozumieć, ale wiem, ze nigdy nie otrzymam odpowiedzi na te pytania.
|