Był sobie chłopak, dziewczyna, zaczyna się jak zawsze
jak zawsze nie wytrzymał, związek poległ w swoim czasie
i na razie dziewczyna znalazła innego,
chłopak poleciał w swój bal, nie ma nic w tym dziwnego
ona zajarana życiem, myśli w dal, chce mieć dzieci
on zajęty piciem, siedzi w sieci, melanż leci
wolny status - przyjmuje wszystko z automatu
lecz gdy widzi zdjęcie byłej dostaje ataku
ona w swym szczęściu się pławi, on się w swym melanżu stacza
on wybacza wszystko, ona nie chce już z nim gadać
ona ma swoje ognisko, on spala się jak życie
i wy to widzicie, bo idzie to na tablice
ona rozpoczęła rozdział, on starego nie mógł zamknąć
utrzymywał kontakt na FB z jej koleżanką
miał ją ciągle wśród znajomych, widział z innym swą dziewczynę
chłopak się nie wylogował, rzucił się na linę
|