Szczerze ? To ja sama nie wiem, czego chcem. Jestem szczęśliwa będąc samotna. Czuję się wolna i bezpieczna tworząc związek sama ze sobą. To skomplikowane bardziej niż wam się wydaje, ponieważ równie mocno co samotności pragnę miłości, ale się jej boję. Przez te wszystkie doświadczenia i problemy w ostatnich latach boję się kochać. To jest straszne. Walczę ze sobą, by ponownie coś czuć, by ponownie żyć normalnie, ale nie potrafię. Jestem inna i teraz już mogę to stwierdzić. Mam swój sposób na życie i swój sposób na śmierć. Nie jestem jak każdy inny normalny człowiek, ale to nie znaczy, że nie mam uczuć to oznacza, że wystarczająco znam ból, żeby znów go doświadczać.
|