bo to przy nim ona czuła się jak nigdy , tak strasznie szczęśliwa, tak cholernie komuś potrzebna , dostatecznie dowartościowana, czuła ze jest kochana , wiedziała ze może mu zaufać , powierzyć swój największy sekret , wiedziała ze może na niego liczyć jak na nikogo innego, wiedziała ze jest i będzie zawsze, widziała jak się stara , jak mu zależy i tee jego oczka ! maaaagia . ! ale co z tego skoro to jej rodzice byli przeciwko temu związkowi, z resztą jak każdy związek nie trwał dłużej niż półtora miesiąca bo jej mama była przeciwna każdemu chłopakowi którego przyprowadziła do domu . żaden nie trafił w jej gust, żaden nie spodobał się jej tak bardzo żeby go zaakceptowała, chociaż z ani jednym nie zamieniła ani jednego słowa . to ma sens ? ale koniec , skoczyła się grzeczna córeczka mamusi, koniec kierowania jej życiem, sama chce zadecydować z kim będzie, kogo oleje, a kogo zmieszam z błotem. ! wyjebane . ! kochała go . i tylko to sie dla niej liczyło . ! / lolus12161
|