Czy tylko ja się boje o to że nie znajdę bratniej duszy i będę do końca życia sam...że nic mi się w życiu nie ułoży nie znajdę pracy...bo tak naprawdę to ja nie wiem co będzie za 10 lat teraz tylko moge sobie pomarzyć ale czy te marzenia się spełnią kurdeee ;x to wszystko jest takie pojebane...i jak tu nie przejmować się jutrem i życ tym co jest??? jak nie wiadomo co będzie za kilka dni i czy dożyjemy ich!!! Takie życie w niepewności jest strasznee!!!! ;(
|