To zaczyna się robić chore. Niewypowiedziane lęki, strach i słowa siedzą głęboko we mnie sprawiając że wariuję. Wszędzie widzę tą jedną scenę w głowie, powtarzającą się raz po raz. Myśli szaleją szepcząc, że właśnie teraz się to dzieje. Każda cząstka ciała boli, swędzi, szczypie. Z przerażeniem stwierdzam, że zaczynam przywykać do tych szeptów w głowie, do tych wizji. Po prostu się poddaje w walce z samą sobą. / rebelangel
|