(...) rozmowy na temat bliskiej nam osoby, z kimś zupełnie postronnym i komentowanie zachowań w taki sposób, jaki na pewno nie spodobałby się człowiekowi o którym rozmawiamy. Wtedy wina jest zdecydowanie i bezapelacyjnie oczywista. Ale czy ktoś kiedykolwiek zastanawiał się z czego może wynikać?
|