czasem wspominam sobie jak bardzo swobodnie czułam sie u Jego boku. jak często zakładaliśmy sie o pierdoły lub wyzywaliśmy sie od najgorszych. jak biegaliśmy w samej bieliźnie po łące sąsiada, by pokazać innym, jacy jestesmy nienormalni, albo jak plywaliśmy nago w stawie mojego wujka. jak potrafiliśmy w miejscu publicznym bić się o kawałek pizzy lub przyłożyć do koszulki lody włoskie, które nam nie smakowały. jak całowaliśmy sie przez cały seans w kinie, albo śmialiśmy sie tak głosno, że nas stamtąd wypraszali. jak za każdym razem kiedy się spóźniałam tłumaczyłeś moim rodzicom, że się zgubiliśmy i 3 godziny szukaliśmy właściwej drogi, bądź na chodniku były korki. jak za każdym razem czyniłeś mnie szczęśliwą. / confessione
|