Part IV: kiedyś usłyszałam tekst, że nie ma nic gorszego do czucia w środku niż pustka. mogę spokojnie powiedzieć, że skoro pustka którą człowiek odczuwa została zrealizowana na własne jego życzenie, to w stu procentach jest ona zasłużona. bez żadnego specjalnego efektu: wiesz, że jest, ale ani Cię nie boli, wywołując grymas bólu ani nie łaskocze, powodując śmiech. jak ją wypełnić? pytanie za tysiąc punktów. jesli ktoś zna odpowiedź, proszę się nią ze mną podzielić.
ale wiem, że ludzie mają rację kiedy mówią, żeby się za specjalnie nie przyzwyczajać, bo prędzej czy później wszystko chuj strzeli. jestem tego najlepszym przykładem, mimo że prymitywnym.
|