Gdy dziś popatrzyłam w lustro zrozumiałam, że nie jestem tą samą osobą co kilka dni temu. Patrząc na swoją twarz widzę uśmiech, i nawet gdy jestem zmęczona to on jest obecny. Gdy spojrze na oczy widzę szczęście, które nie można zauważyć każdy. Stałam się również nieco sokojniejsza i nawet z mama niemal wcale się nie kłócę. To dziwne, jak jedna znacząca osoba może na nas wpływać.
|