|
''łatwo powiedzieć - nie przejmuj się, zacznij żyć, zacznij się uśmiechać, jak będzie chciał to napiszę. ha, serio? myślisz, że gdyby to było możliwe, już dawno bym tego nie zrobiła? sęk w tym, że nie potrafię. nie umiem w magiczny sposób, jak za pstryknięciem palców wymazać jego osobę z pamięci. to jak trucizna płynąca w moim krwiobiegu, a jedynym lekarstwem jest on sam. gdybym posiadała w sobie choć trochę rozumu, choć trochę determinacji, już dawno wyleczyłabym się z tego stanu, zapomniała o wspólnych chwilach już na drugi dzień. niestety, nie jestem ani silna, ani stanowcza. od zawsze tak było.''
|