I ziemia odsuwa mi się spod nóg,tracę oddech,głowę,serce,całą siebie. Nie jestem już sobą. Już się wykańczam. Nie mam siły walczyć. Poddaję się. Nie chcę. Nie wiem co chcę. Wszystko jest niezrozumiałe. Muszę wrócić do rzeczywistości. Pomóż mi,nie umiem sobie poradzić z tym wszystkim...
|