Jestem przerażona, rozjebana, zagubiona i robię dziwne rzeczy, na podłodze zwijam się z bólu, nie płacze, od dawna nie płacze, zwijam się z bólu ale nie płaczę, moja głowa pęka, nie ma w niej spokoju, jestem chora psychicznie i powinnam iść na terapie, ludzie zaczęli ode mnie odchodzić, a świat mi się kręci, nic nie widzę, kurwa oni odchodzą, oddalają się a mieliśmy być na zawsze, i te dłonie na moich plecach wcale nie są znajome, te szepty, nie znam tego, nie pamiętam, robię z siebie kogoś okropnego i nie umiem się pozbierać, nie umiem żyć, jestem leczona narkotykami i żyję samotnością, od dawna nic się nie zmienia, ludzie mnie nie chcą i ja ich też, a powinnam chcieć, i umieram, albo umarłam, umarłam już dawno, nikt nie chcę mnie pochować.
|