A wiesz co najbardziej boli ?. Fakt, że sobie nie radzę, że nie panuje nad własnymi uczuciami, nad gestami i nad całym życiem. To, że pozwalam łzą już spokojnie płynąć po policzkach i nawet nie staram się opanować myśli Nie ogarniam już samej siebie, nie potrafię a nawet już nie próbuje uspokoić uczuć, poukładać myśli. Tak właśnie teraz rozpadam się od środka.
|