zaklinałam się, że nigdy więcej się nie zakocham. byłam tego pewna przez wiele tygodni, miesięcy, lat.. a dziś? nie widzę Go jeden dzień i wariuję. tęsknie, za Nim, do Niego. uwielbiam w Nim wszystko. uwielbiam być przy Nim. uwielbiam jak na mnie patrzy, jak mnie całuje, jak mnie dotyka, jak do mnie mówi, uwielbiam za to, że moje poranione serce nareszcie zaczyna być szczęśliwe. i ta pewność, pewność, że chce się z kimś być, dla mnie najlepsze uczucie na świecie.
|