24.lutego.2013r (niedziela). Dokładnie minął rok i 13 dni kiedy nie ma Jego. Pamiętam siedziałyśmy i robiłyśmy z mamą specjalnie dla Niego ulubione danie. Tego samego dnia gdy robiłyśmy coś specjalnie dla Niego zginął… Minął już ponad rok a ja nie potrafię zdobyć się żeby zjeść to danie w domu… Nie wiem co czuje mama… Pewnie jest Jej ciężko, a ja zostawiam Ją samej sobie. Nie potrafię Jej pocieszyć… Z resztą jak pocieszyć matkę po starcie ukochanego dziecka? Nikt mi nie może odpowiedzieć na to pytanie…
|