Pewnie stwierdzisz, że jestem kolejną osobą, która mówi o 'miłości' jakby wiedziała wszystko. Ale powiedz, ile razy siedziałaś w fotelu, w środku nocy, czekając aż wróci? Ile razy układałaś Go pijanego do łóżka, bez słowa, jak małe dziecko? Ile razy usłyszałaś bolesne trzaskanie drzwiami gdy wkurwiony wypadał z pokoju? Czy chociaż raz upadłaś z bezsilności na podłogę? No właśnie.. ~brakoddechu_
|