|
Wpadł w jej życie na moment, by za moment odejść. Rozpalił uczucie tak szybko, jak je zdusił. I choć ich historia od początku była wątła i krucha, bez szans na powodzenie, była dokładnie tą jedną na milion, która dawała poczucie bezpieczeństwa. Tą, która wyryła w sercu niezmazywalny ślad. Była tą, która drugi raz się już nie zdarzy. Choć nie niosła ze sobą nic, zostawiła bardzo wiele. Bo to ta historia, którą można wspominać za miesiąc, za rok i chwilę przed śmiercią.A więc wspominasz ją i wtedy już wiesz. Masz pewność, że to nie był zwykły epizod. To to czego się nie szuka, ono przychodzi samo, czujesz to już po pierwszych 30 sekundach. Patrzysz w oczy tej drugiej osobie i już wiesz, że to ona będzie tym, dla czego chcesz żyć i umierać. A kiedy nie wyjdzie nie czujesz nienawiści, czujesz żal. I pustkę. Dopada cię gorączka i kołatanie serca. Nie umiesz znaleźć miejsca, nikomu już nie ufasz, bo skończyła się historia. Ta jedna, jedyna, niepowtarzalna. cz.1
|
Dodaj komentarz
