Kurwa, to tak boli, to że się znów nie odzywasz, że znów nie dotrzymujesz słowa, cholera, to nie miało tak wyglądać. Popatrz na to wszystko. Mieliśmy być razem, w weekendy, w tygodniu, zawsze. A jest zupełnie inaczej. I już nawet zbyt często nie jeżdżę do naszych wspólnych znajomych, mimo, że ich tak bardzo uwielbiam, ale nie mogę zostawić swojej ekipy. Cholera, zrozum to, nie zostawię ich tylko dla tego, że Ty jesteś, kurwa, nie ma opcji. I będę się upijać dalej z nimi, będę jarać i chuj mnie będzie obchodziło jak bardzo Ci się to nie podoba. Będę lądować z jakimś nieznajomym facetem w łóżku, a na drugi dzień nie będę odpowiadać na jego telefony, cholera, przecież mogę. Przecież już nas nie ma, przecież już się nie spotykamy, to tylko jebana fikcja. Niby jesteśmy, ale tak naprawdę już dawno umarliśmy. / believe.me
|