` On znów się szwenda gdzieś po nocach z kumplem, do domu wraca Ci, obita morda od której czuć wódkę. Chciałabyś mieć bad boya co czytuje wiersze, szczerze, myślałaś że to potrwa wiecznie ?Wybacz mi, śmieszne to, znają na mieście go dobrze. Myślałaś że po przysiędze on się wreszcie ocknie ? Okej czasem wiara czyni cuda, lecz rzadko kiedy wtedy gdy sprawa się dzieje z winy fiuta.
Męska natura to jest ciężka rzecz, a męska duma plus wóda równa się prawie pewna śmierć. Niewielu z nas odpuszcza, my to mamy w sobie, często za byle gówna narażamy zdrowie.
|