Tylko nie zaniedbuj jej,
nie oceniaj zbyt pochopnie.
Ty nie trać z oczu jej.
Twój głos złamany,
powiedz że to ją i z nią,
że nie zmarnujesz chwil.
Jak drzewo nakarm ją,
daj cień i ulecz chorą duszę.
Połącz
niebo ziemię,
korzeń i koronę,
pewny bądź.
Dlaczego drzewa nic nie mówią?
Płacze się bez słów
i kocha.
Ty nie trać z oczu jej.
Ty bądź.
Ty chroń. / Mela Koteluk
|