Są dni w których nie chce się żyć, a w innych chce się choć troszkę. życie jest swoją drogą uzależnieniem, wiemy, że paradoksalnie życie nas zabija,ale nie chcemy z niego rezygnować bo jak głupcy wierzymy w to, że przyniesie nam ze sobą coś pięknego, co urozmaici nasz szary dzień, rozwiąże supeł naszych problemów i sprawi, że uśmiech na ustach będzie nieodstępną częścią naszego życia inie mówię tu o maskach, które zakładamy tuż po przebudzeniu, a gdy nikt nie patrzy ściągamy. mówię tu o szczęściu. każdy w końcu zna smak szczescia, ten mały czy ten większy. jedni nadal go mają, a drudzy tylko wspominają.
|