[2]Lecz podeszła spokojnie, pocałowała go i przytuliła. Nie martwiła sie tym co powiedzieć wiedziała że może być przy nim sobą wszystkie obawy które miała wcześniej znikły w chwili, gdy uśmiechnął się do niej a ona kochała ten uśmiech najmocniej na świecie. Chciała żeby był szczęśliwy. Każda chwila z nim jego bliskość upewniała ją w miłości do niego. Przy nim poczuła się wyjątkowa poczuła czym jest prawdziwa miłość chodź często zdawało jej się że kogoś kocha to teraz wiedziała że to nie była miłość to były zwykłe zauroczenia. Dopiero przy nim poczuła miłość. Jednak jedna noc jeden wieczór zmienił wszystko . Nie widziała co się dzieję bała się że może zrobiła coś źle. Godziny mijały, dni, noce on milczał. Tak bardzo brakowało jej ich nocnych rozmów tych dwóch prostych słów- Kocham Cie. Czuła się sama, niepotrzebna. Zastanawiała się czy On jej jeszcze pragnie, czy mówiąc kocham mówił prawdę. Bała się że On pomyśli że Jej miłość jest udawana że jest z litości.
|