[1]Był wszystkim czego chciała, pokochała go jak nikogo innego. Chodź ich początki były trudne chodź zraniła go bardzo to zrozumiala ze jest najważniejszy. Próbowała wszystko naprawić codziennie patrzyła mu oczy i widziała w nich ból który mu zadała. Lecz nie poddawała się, płakała po cichu, gdy nikt nie widział bo bolało ją serce. Lecz trwała w tym walczyła o niego każdego dnia chodź widziała obojetność w jego glosie i oczach . Walczyła aż wkońcu usłyszała od niego że ją kocha że wybaczył jej wszystko. Ten dzień był najwspanialszym dniem jej życia. Tak bardzo była szczęśliwa że może go mieć blisko siebie że jest, rozmawia z nią. Spotkali się. Nie wiedziała jak ma sie zachować co mówić jakby miało to być ich pierwsze spotkanie. Lecz gdy tylko go zobaczyła poczuła ciepło na sercu którego nie czuła od tak dawna pomyślała- jak mogła być tak głupia żeby go zranić. Miała ochotę pobiec do niego jak najszybciej rzucić się na niego i trać w tej chwili przez resztę życia.
|