I nagle, patrząc w zachodzące słońce uświadomiłam sobie, że znaczy dla mnie więcej niż wszystko. codzienność przytłacza ale tylko dlatego, że nie jest to codzienność z Tobą. znowu Cię widziałam. nie zauważasz mnie? przecież jesteś człowiekiem, dla którego zrobiłabym wszystko. oddałabym wszystko jeśli byś tylko czegoś potrzebował. nawet to serce, które tak bardzo ranisz. tak .. ranisz nadal! ja głupia kocham Cię całym Nim! nie myślę co było nie tak, co było źle.. myślę tylko o Tobie, o mnie, o NAS. jak byłoby cudownie mieć Cię znowu dzisiaj obok siebie. żebyś leżał tu obok mnie i przytulając się do mnie szeptał do ucha jak bardzo mnie kochasz. dlaczego mnie tak traktujesz ?! czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że ja cierpię? że jest mi bardzo ciężko bez Ciebie ? codziennie wieczór zaczynam od tego samego. od wspomnień, a kończę na zapłakanych oczach, które nie mogą się zamknąć od nadmiaru łez. czy dalej twierdzisz, że to nie jest miłość ? / soulyyy
|