bleee, ciągle cofa mi się krew z tego cholernego wenflona ;o raz jest leeepiej, raz gorzej, akurat dzisiaj mamy chyba ten gorszy dzień, bo na wszystko brakuje mi siły, od samego rana podłączyli mnie do tej kroplówki, a w dodatku nad ranem odleciał mi wenflon i pobierali mi znowu krew, fe. łeb mi pęka, leżę z głową pod poduszką, wychylając się tylko co jakiś czas po to, żeby nabrać powietrza :p już chce wracac do domu! przecież jestem zdrowaaaaaa, ludzie ;c jeszcze tylko kilka dniiii... / 19.01.2013r.
|