Przypominasz sobie nasze pierwsze spotkanie? Wylałeś na mnie kawę. Gdy wściekła zaczęłam na Ciebie krzyczeć, uśmiechnąłeś się i powiedziałeś. że jestem piękna, kiedy się złoszczę. Mimo to odmówiłam pomocy, czy odświeżenia się w Twoim domu. Nigdy nie przyszłoby mi na myśl, że kiedy ja odchodziłam, Ty wrzuciłeś swój telefon do mojej torebki jako pretekst do następnego spotkania/littlepebble
|