Idąc przed siebie zauważam Ciebie. Nagle serce ustało a ta stanąłeś za mną. Odwracam się, pytam ' co chcesz? ', a ty bez słowa przytulasz do mnie się. Odpycham Cię, ale jestem zbyt słaba. Nagle na policzku moim łzy, pytasz ' co jest skarbie ?' . Ze łzami w oczach odpowiadam ' Brakowało mi Ciebie kochanie. ' . Przytulasz mnie mocniej, żebym poczuła że jesteś. I nagle mówisz ' Kocham Cię i tak już na zawsze zostanie. ' Na twarzy delikatny uśmiech a on całuje tak delikatnie.
|