Pojechał , ja wiem to tylko tydzień , zaraz wróci i znów się spotkamy, ja wiem ma ferie , odpocznie itd . Ja to wszystko wiem ale minęło zaledwie 5 minut a ja już świruje , świruje bez jego głosu , bez sms'a , bez Niego. Niby tydzień, który normalnie mógłby zlecieć dość szybko a ja czuje że będzie się dłużył i dłużył ... czuje jakbym miała czekać rok . Przez niecałe 5 minut zdążyłam już zatęsknić jak jakaś schorowana psychopatka i poczułam totalny niedosyt. Ale wytrzymam , wiem , że wytrzymam , wierzę w to bo wiem , że ja i On jesteśmy w stanie przetrwać wszystko . Pokonać każdy mur stojący nam na drodze i każdą przeszkodę odsuwającą nas od siebie . / prt.
|