Od tego jesteśmy - przyjaciele. Kiedy ona dzwoni "zerwałam z nim, proszę bądź za godzinę z wódką". A ja jestem. Tak samo jak ona była parę tygodni temu. Kto jak nie my? Poradzimy sobie tylko i wyłącznie dzięki sobie nawzajem. Pełno planów na przyszłość, wspólnych. Kocham ją, a świadomość przez jaką dziwną akcje się poznałyśmy? Do dziś trudno uwierzyć.
|