Postanowiłam dać mu druga szansę i zaczęliśmy tak jakby od nowa znowu pisanie spotkania czasami . A tu bach znowu , po raz kolejny zawiódł mnie ? Nie wiem czy to tak nazwać bo w sumie nie byliśmy ze sobą ale te kotku , skarbie , te wszystkie wyznania , myślę ,że cos znaczyły .Zranił mnie cholera zranił mnie . Po tym wszystkim czego się dowiedziałam wczoraj chciałam skończyć z nim najszybciej rozmowę. Zamknęłam gg , poszłam do pokoju zamykając drzwi osunęłam się na podłogę , byłam cała roztrzęsiona, twarz schowałam w dłoniach i szlochałam strasznie. Po upływie jakiegoś czasu wpadłam w jakaś furię wzięłam chusteczki wytarłam twarz, następnie rzuciłam je i za chwile już leżałam na łóżku okładając pięściami Bogu ducha winne poduszki i łóżko ./cz.3lokoko
|