Za co Go kocham? Owszem - za charakter, serce, czułość i za to ,że zawsze jest sobą. Ale kocham Go również za to, że kłóci się ze mną o to co oglądamy w telewizji. Że jest uparty jak osioł, i nie cierpi zmieniać swojego zdania. Że zawsze zabiera mi kołdrę i nigdy nie chce się nią dzielić. Że denerwuje mnie CZASEM do tego stopnia, że kiedyś Go zabiję. Że marudzi i ma zachcianki gorsze niż baba w ciąży. Że jest tak CZASEM cholernie głupkowaty, a zarazem tak bardzo kochany, zawsze. ♥
|