To nie jest ból jakby świat spadł na Ciebie , jakby wszystko runęło , huknęło i Cię przygniotło , gdybyś nie miał szans ucieczki , bez wyjścia , sytuacja nie do opanowania , umierasz , powoli , spokojnie , tylko trochę cierpisz , czujesz , że nie dasz dłużej rady mocować się z tym wszystkim .. nie .. to nie boli tak , to boli milion razy mocniej , to Cie rozpierdala od środka , a Ty musisz z tym żyć , fizycznie dajesz jakoś radę , psychika Ci padła , odeszła , tracisz zmysły , nie myślisz racjonalnie . Chcesz Go s powrotem , wiesz , że to niemożliwe i dlatego tak cierpisz . Umierasz jeszcze wolniej , jeszcze boleśniej , żyjesz śmiercią . / aneczka_xdd
|