to było cholernie przykre, gdy przez całe dzieciństwo mama robiła z ciebie królewnę, choć ty tego nienawidziłaś. nie mogłaś grać z chłopakami w piłkę, by czasem nie pobrudzić sukienki. nie było mowy o zdartych kolanach, a rower zamiast dwóch, musiał mieć cztery kółka, tak dla równowagi i bezpieczeństwa. nic nie mogłaś zrobić sama, bo wszyscy wokół martwili się o to, że za bardzo się zmęczysz. myślisz sobie, że takie dzieciństwo to bajka? ale zapewniam cię, że to cholerna udręka, bo tak jest do tej pory. sukienki, eleganckie bluzki, żakiety, rajstopy i buty na obcasie. zero trampek, adidasów, nie wspominam nawet o bluzie z kapturem. rurki, tylko czarne, lub brązowe, ewentualnie beżowe. delikatny makijaż i zwiewnie rozpuszczone włosy, bo jak to co dzień słyszę: przecież jesteś kobietą i jak kobieta masz wyglądać.
|