..Siedząc w domu dopić wódkę, wyjść do ziomów gdzieś na wódkę
i znów na pełnej kurwie myląc dzień wczorajszy z jutrem
to przestało już być smutne nawet, ta
los wciąż drwi ze mnie okrutnie, z życia zrobił mi kabaret
się przewija kupa lasek, ja chcę tą co była wcześniej
ro to przez nią kurwa nie śpię, mam depresje i się tracę
a mówiłaś przejdzie z czasem, będzie lepiej, że zobaczę
zobaczyłem, miałaś rację, ale wrak człowieka w lustrze
kiedy przemywałem twarz wycierałem ją przed lustrem...
|