Za 2 dni walentynki. Pamiętasz jak obchodziliśmy je rok temu? Kraków? Nasze pierwsze spotkanie? Ten stres? Pierwsze przytulenie, pierwszy pocałunek, pierwsze splecenie naszych rąk? Pamiętasz swoją ciężką torbę? Pamiętasz nasze błądzenie po Krakowie? Autobus 129? Pokój nr2? Zbyt małą łazienkę? Pamiętasz jak wyszliśmy kilka minut przed 22 żeby zdążyć kupić piwo przed zamknięciem sklepu, a później powrót o wiele za długą drogą i tych policjantów, którzy nas sprawdzali? Pamiętasz "A to Pan nie wie, kiedy dziewczyna ma urodziny?"? Pamiętasz jak później przez wiele miesięcy się z tego śmialiśmy? Pamiętasz krzywo pokrojone bułki? Pamiętasz jak jechałeś ze mną do Nowego Sącza, tylko po to żeby spędzić ze mną więcej czasu, ogarnięcie się na noc u kumpla? Pamiętasz? Nie, nie możesz tego pamiętać. Za to ja pamiętam Twoje przećpane oczy dzień później. Proszę Cię, pamiętaj to. Pamiętaj to gdy za kilka lat będziesz obchodził to "święto" ze swoją żoną. Pamiętaj, że był ktoś taki jak ja. Pamiętaj co
|