Powiedz bliskim gdyby pytali, że wysiadłam na jednej ze stacji, nie dałam już rady, zabrakło dla mnie powietrza dlatego wysiadłam z pociągu,który wiózł nas do szczęścia i nie mógł dojechać. Każda cierpliwość ludzka ma swoje granice, moja skończyła się właśnie na stacji "porażka". Może to źle, że wysiadłam, że się poddałam, nie będę czekać już na żaden inny pociąg ale musisz przyznać mi rację, że to bez sensu jeździć wkoło czegoś i nie móc do tego dojechać./ WaaiT
|