spędziłam tak wiele nocy, myśląc jak źle mnie traktował, ale wzmocniłam się. nie zapomnę jak mnie poniżył, jak dotkliwie zranił, jak wielkie coś pod moim okiem przypominało mi o tym dupku z każdym spojrzeniem w lustro. dałam sobie radę. poźniej spotkałam Ciebie, niby nic mi nie zrobiłeś, a jednak zostawiłeś. i znów jestem sama. co bolało bardziej? z tamtym sobie już poradziłam, w tym jeszcze trwam.
|