Gdy budzę się, gdy zasypiam mam jeden obraz pod powiekami. Ty, ja i ona. Nie jest ładna, ani mądra, nie jest zbyt szalona, nie ma pięknego ciała, a jej twarz pozostawia wiele do życzenia. Jednak on ją kocha. Uparcie i z całego serca. Wydaje mu się, że to najważniejszy element w jego życiowej układance. A obok stoję ja, jako druga opcja.
|