Mam ochote tak mocna, jak pokusa na wietrze wśród twarzy, która muska policzki gorejącym zimnem, mam pragnienie, gdzie nigdzie nie będę mogła popatrzeć w swe niebieksie oczy jak niebo na chmurce po zmierzchu wśród szczęścia. Mam Ciebie smutku jak przyjaciela niezmiennego, czas - jak zegar nad łóżkiem po cichu budzącym z marzeń od rzeczywistości.. Ale czego nie mam? Miłości, zrozumienia, pełgeo czułego objęcia i przytulenia. Jakie to niesprawiedliwe... Jolcia...
|